Odpowiadasz na:

Sasiad mnie na sms-a podwiozl. Przyznaje sie bez tortur i poddaje dobrowolnie karze tudziez donosze niniejszym na sasiada

Wyslalem wczoraj sms-a do sasiada, by mnie podwiozl do sklepu po chleb w plynie. Wiedzialem, ze nie ma licencji na przewoz osob, a jednak mnie podwiozl. Po powrocie, w ramach rewanzu i "zaplaty",... rozwiń

Wyslalem wczoraj sms-a do sasiada, by mnie podwiozl do sklepu po chleb w plynie. Wiedzialem, ze nie ma licencji na przewoz osob, a jednak mnie podwiozl. Po powrocie, w ramach rewanzu i "zaplaty", zaprosilem go na ten kieliszek chleba. Spozyl dwa kielonki plus zagryche po drugim kielonku. Przyznaje sie bez tortur do popelnienia przestepstwa i naklaniania do jego popelniania i poddaje sie dobrowolnie karze tudziez donosze niniejszym na sasiada. Nazywa sie Pawel D. i pracuje w Komendzie Miejskiej Policji w Sopocie.

zobacz wątek
7 lat temu
~mixi

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry