Kolego, ja mam lat 39 i dobrze pamiętam czasy
kolejek na postojach, pamiętam jakimi "panami" byli taksiarze. Pamiętam też czas gdy z miesiąca na miesiąc, taksówek na postojach przybywało, a klientów ubywało. Nagle z panów stali się pariasami....
rozwiń
kolejek na postojach, pamiętam jakimi "panami" byli taksiarze. Pamiętam też czas gdy z miesiąca na miesiąc, taksówek na postojach przybywało, a klientów ubywało. Nagle z panów stali się pariasami. Ile lat przerabialiśmy tzw. oszustwa taksówkowe, a to przejazdy bez taksometru, a to jazda na około, a to ceny pisane małym drukiem, a to stawka 100 pln za "trzaśnięcie drzwiami". Tych kas nie wprowadzono żeby utrudnić życie taksówkarzom. To wszystko powstało po to żeby utrudnić oszustom popełnianie przestępstw. W Uberze wszystko jest jasne zanim wsiądziesz do samochodu. To chyba boli najbardziej - wzrastająca świadomość klientów.
zobacz wątek
