Odpowiadasz na:

Re: Mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz.12

Nadal w dwupaku... Skurcze jakoś zanikły... w nocy trochę brzuch bolał, ale tylko delikatnie. No cóż, czekamy dalej.

Tylko trochę się martwię, bo ruchy małej od wczoraj są znikome, jak... rozwiń

Nadal w dwupaku... Skurcze jakoś zanikły... w nocy trochę brzuch bolał, ale tylko delikatnie. No cóż, czekamy dalej.

Tylko trochę się martwię, bo ruchy małej od wczoraj są znikome, jak do tej pory malutka była naprawdę szalona, tak teraz muszę się natrudzić żeby zmusić ją do jakiegoś ruchu.

zobacz wątek
10 lat temu
zuzka1985

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry