Odpowiadasz na:

Re: Mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz.12

Myśmy zrobiliśmy sobie wycieczkę do Wejherowa chcieliśmy zobaczyć oddział i porodówkę. O ile wszystko wyglądało bardzo świeżo i czysto, to panie położne miały nas konkretnie w d*pie. Ani nie... rozwiń

Myśmy zrobiliśmy sobie wycieczkę do Wejherowa chcieliśmy zobaczyć oddział i porodówkę. O ile wszystko wyglądało bardzo świeżo i czysto, to panie położne miały nas konkretnie w d*pie. Ani nie ruszyły tyłka żeby nam cokolwiek pokazać, jedna tylko łaskawie zadzwoniła i oznajmiła że trwa poród i sali nie zobaczymy..
Mimo wszystko chyba bardziej przekonuje mnie to że Mąż może zobaczyć dziecko i siedzieć ze mną na sali po porodzie, a nie oglądać małą przez szybę, o ile się nie mylę tak jest w Redłowie.

Mała dziś jakoś ambitnie się rusza aż boli mnie brzuch od tego, a może to skurcze? w każdym razie to jeszcze nie taki ból żeby na IP jechać.

zobacz wątek
10 lat temu
Juditt

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry