Re: Mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz.12
Hej dziewczyny - kciuki nieustannie zaciśnięte:) nie tylko przeze mnie ale zapewne przez wszystkie rozpakowane mamy:D
Dziewczyny jeśli macie jakiekolwiek pytania co do wejherowa to ja...
rozwiń
Hej dziewczyny - kciuki nieustannie zaciśnięte:) nie tylko przeze mnie ale zapewne przez wszystkie rozpakowane mamy:D
Dziewczyny jeśli macie jakiekolwiek pytania co do wejherowa to ja w wolnej chwili chętnie odpowiem (na priv albo tutaj:) Sama jechałam tam z Gdańska :)))
Ja osobiście byłam mega zadowolona z sali pojedynczej z lazienką ale to wiadomo koszt. Z tym, że w mojej sytuacji gdzie nie mogłam wstawać, musiałam często robić okłady, utraty krwi, omdlenia - to taka sala plus obecność męża 24h była wybawieniem i sprawiła, że nie wspominam tego czasu jako traumy (a pewnie mogłoby tak być).
zobacz wątek