Re: Mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz.12
Marta do boju.....
Ja robiłam tak samo jak mamammia kręciła się przy drabinkach i tez moglam się swobodnie ruszać, choć na początku kazali. Mi. Leżeć. Ale też trafiłam na rewelacyjna...
rozwiń
Marta do boju.....
Ja robiłam tak samo jak mamammia kręciła się przy drabinkach i tez moglam się swobodnie ruszać, choć na początku kazali. Mi. Leżeć. Ale też trafiłam na rewelacyjna położna.
a my już w domku, wypuścili nas po 17, mówię wam wariowalam w szpitalu.... A dzisiaj małej 3 razy pobierał krew, bo dwukrotnie był jakiś skrzep.... Teraz czas na pobudzania laktacji.... Macie mamuśki jakieś pole one sposoby???
Jun trzymamy jutro. Kciukasy!
zobacz wątek