Re: Mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz.12
Dziewczyny, gratulacje:)
Dimis, trzymam kciuki oby to nie było zapalenie pluc, tylko jakąś infekcja.
Kajtka, oczekuj cierpliwie;-) może akurat tuz po świętach, oby święta...
rozwiń
Dziewczyny, gratulacje:)
Dimis, trzymam kciuki oby to nie było zapalenie pluc, tylko jakąś infekcja.
Kajtka, oczekuj cierpliwie;-) może akurat tuz po świętach, oby święta udało się spędzić w domu;-)
Styczniowka, my tez mamy problemy, pokarm teraz jest, z kolei mały ma jakieś fazy. Wieczór, w nocy i rano je z piersi ładnie, a w dzień potrafi mi przy piersi wrzeszczec w niebogłosy... Dopiero przy butelce się uspokaja. Muszę trochę odciągać, ale to za malo jest, a nie chce przesądzić z odciaganiem... Wiec dorabiam sztucznie.
Rozmawialam o tym z położną i wygląda na to, ze Filip jest w dzień zbyt lapczywy, chce jesc szybko i denerwuje się jak trzeba pracować żeby się najeść. Przykładami go do piersi za kazdym razem, ale jak krzyczy to mu daje butelkę... Oj te maluchy:)
zobacz wątek