Odpowiadasz na:

Re: Mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz.12

Odciągnęłam w końcu pokarm... ulga niesamowita :) nawet nie wiedziałam, że tyle go mam. Tosia wypiła wszystko i od razu zasnęła. Mąż mi kupił ręczny Avent.
Ja też dokarmiałam w szpitalu.... rozwiń

Odciągnęłam w końcu pokarm... ulga niesamowita :) nawet nie wiedziałam, że tyle go mam. Tosia wypiła wszystko i od razu zasnęła. Mąż mi kupił ręczny Avent.
Ja też dokarmiałam w szpitalu. Pediatra zaleciła ze,względu na spadek wagi, a jak szłam do położonej po butelkę, to złośliwie komentowała. Paranoja!

zobacz wątek
10 lat temu
Jun87

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry