Re: Mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz.12
to fakt, te położne w Redłowie potrafią być nieprzyjemne, szczególnie, jak coś nie tak z karmieniem piersią.
Jun zazdroszczę, że masz tyle pokarmu. Ja jakoś nie umiem rozkręcić...
rozwiń
to fakt, te położne w Redłowie potrafią być nieprzyjemne, szczególnie, jak coś nie tak z karmieniem piersią.
Jun zazdroszczę, że masz tyle pokarmu. Ja jakoś nie umiem rozkręcić laktacji....
U nas powolne ogarnianie, starsza na szczęście nie jest zazdrosna, bardziej oszalała z miłości. Czasem tylko żałuje, ze nie mogę sie rozdwoić, aby spokojnie nakarmić Nelkę i pobawić się z Lilką.

zobacz wątek