Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 10)

Taka no właśnie też odkładam ten wyjazd do szpitala, bo nie chcę leżeć i czekać w szpitalu, bo córcia w domu przecież.

Byłam dzisiaj na wizycie, ogólnie moja gin w szoku, bo wróciła z... rozwiń

Taka no właśnie też odkładam ten wyjazd do szpitala, bo nie chcę leżeć i czekać w szpitalu, bo córcia w domu przecież.

Byłam dzisiaj na wizycie, ogólnie moja gin w szoku, bo wróciła z urlopu, myślała że dawno jestem po :) Główka nisko, szyjka skrócona, a rozwarcia zeroooo:) Tętno ok, moje badanie też ok. Jutro rano mam jeszcze usg, żeby zobaczyć wody , łożysko i wagę. Powiedziała, żeby do szpitala w czwartek jechać - jak nic się nie będzie działo - to będzie tydzień po terminie.

zobacz wątek
10 lat temu
alicja_82

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry