Re: Mamusie lipcowo-sierpniowe 2015 (cz. 12)
Prasuje wszystko, za wyjątkiem spodni dresowych synka. Nie lubię takich wymiętolonych;/ Te najmniejsze jakoś mi prasuje się najlepiej.
U nas dalej sajgon, wieczorem myślałam, że się porzygam...
rozwiń
Prasuje wszystko, za wyjątkiem spodni dresowych synka. Nie lubię takich wymiętolonych;/ Te najmniejsze jakoś mi prasuje się najlepiej.
U nas dalej sajgon, wieczorem myślałam, że się porzygam ze zmęczenia.
Usypiania na rękach u nas tez nie ma i gdyby nie ten brzuch, to byłoby dziecko idealne.
zobacz wątek