Re: Mamusie i maluchy marcowo - kwietniowe 2016 cz.11
Susanna - nie wszystkie dzieci są cichutkie ;-) Ja też ewakuowałam się ze spaceru, bo u nas też nietolerancja laktozy i brzuszkowe problemy i całodobowe płacze. Tylko jak się zdrzemnie jest szansa...
rozwiń
Susanna - nie wszystkie dzieci są cichutkie ;-) Ja też ewakuowałam się ze spaceru, bo u nas też nietolerancja laktozy i brzuszkowe problemy i całodobowe płacze. Tylko jak się zdrzemnie jest szansa na kupę. A o drzemki ciężko. Ale już tak często młodego nie karmię, bo on nie nadąża z trawieniem i to trochę poprawiło sytuację. On się szybko najada - 10-15 minut i karmię go 8 razy na dobę, raczej nie więcej. Na szczęście w nocy budzi się ze 2 razy na jedzenie i chwała mu za to! Pomijam, że czasem usypiam go potem przez godzinę albo dłużej :P Ale nawet nie wyobrażam sobie, co by się działo bez Delicolu... Lekarka kazała nam robić badanie kału co m-c i sprawdzać, czy wyrośnie z tej nietolerancji, czy niestety mu tak zostanie. Oby wyrósł... Jeszcze trochę do tych magicznych 3 miesięcy...
zobacz wątek