Re: Ginekolog-położnik w szpitalu na Zaspie
Co do Branickiego to ja chodze do niego prywatnie. Szału nie ma , ale to jedyny lekarz jakiego znałam z Zaspy a ze Zaspa uratowała mi córke to mam sentyment i drugie tez chce tam rodzić . Pamietam...
rozwiń
Co do Branickiego to ja chodze do niego prywatnie. Szału nie ma , ale to jedyny lekarz jakiego znałam z Zaspy a ze Zaspa uratowała mi córke to mam sentyment i drugie tez chce tam rodzić . Pamietam jednego tylko lekarza co go na patalogii nazywałysmy " Pan rączka" badania robił takie ze mozna było płakać z bólu , a uczucie takie jakby cala reke tam wsadził. Poprostu dramat. pamietam jeszcze taka młodą blondynke z patologii ona była całkiem w porządku:) Ale pielegniarki na patologii to naprawde patologia:/ Mam nadzieje ze nie trafie tam teraz chyba ze ekipa juz sie zdazyla zmienić :D
zobacz wątek