Re: Od świętej do.....
Siedzi w domu i uznała się nad sobą zamiast do roboty iść. Niech dziecmi się zajmie. A nie występami gościnnym. Ja mam co robić. Pracuje po 12 godzin i na zmiany. A taka..... Jeszcze jest biedna....
rozwiń
Siedzi w domu i uznała się nad sobą zamiast do roboty iść. Niech dziecmi się zajmie. A nie występami gościnnym. Ja mam co robić. Pracuje po 12 godzin i na zmiany. A taka..... Jeszcze jest biedna. Mi żal d*pe nie ściska. Ale rozpier.ala.. mnie takie coś. Siedzi w domu i się k... zamiast pracować. A potem narzeka na opinie o sobie i dziwi się że z rąk do rąk przechodzi.
zobacz wątek