Ale chyba nie wśród aktorów i piosenkarzy, fubu? Prorządowi to są tam ludzie o poziomie artystycznym... no nie będę się znęcał. Rosiewicz, Pietrzak... Znaczy się Pietrzak to ta sama liga co Piotr...
rozwiń
Ale chyba nie wśród aktorów i piosenkarzy, fubu? Prorządowi to są tam ludzie o poziomie artystycznym... no nie będę się znęcał. Rosiewicz, Pietrzak... Znaczy się Pietrzak to ta sama liga co Piotr Skrzynecki, jako animator i kuźnia talentów był niezrównany. Ale to jakieś 40-50 lat temu. Jeszcze duch Faraona czasem pisowskie konwencje nawiedza. A zupełnie swoją drogą idą Kazik z Muńkiem. I za to ich lubię. Muńka trochję mniej niż tego co ma z tyłuy sceny tlen.
Cała reszta to albo cierpi jak Peszek w Bangkoku albo czuje się jak żydowskie dziecko w tramwaju za okupacji (autentyczny cytat Ostaszewskiej, Cieleckiej? Nie wiem, mylą mnie się te divy Patryka Vegi). Oczywiście, ze artystycznie lewica to zupełnie inna liga niż Rosiewicz. Tylko tak sobie myślę, ze jak ktoś jest cały czas na planie jak młody Stuhr albo cały czas w trasie koncertowej, to czemu mamy go uznawać za znawcę procesów politycznmych, moralności czy czegokolwiek poza aktorstwem lub śpiewaniem? No tendencja jest pewna bo jest. W Stanach jest dokładnie tak samo. Trumpa tylko Clint Eastwood poparł a konwencje Clinton to były zloty celebrytów z wszelkich gałęzi show biznesu. Ludzie i tak zagłosowali jak chcieli. Wcale nie twierdzę, że mi się ten wybór podoba. Nie mój cyrk, nie moje małpy. Jak już Ator z YT tak na 95% wykazał, ze Michelle Obama to transio, to już tylko zagłada nuklearna albo potop może nas wyswobodzić z zakłamania i matrixa, którym okazuje się świat polityki.
https://www.youtube.com/watch?v=QnNs-i4q4O4
zobacz wątek