Odpowiadasz na:

Czy ten gościu, o którym wspominasz, interweniował w rozwój ludzkości czy nie, jest kwestią kontrowersyjną. Mógł interweniować w sposób nieinwazyjny, podpowiadając, sugerując, ale nie narzucając... rozwiń

Czy ten gościu, o którym wspominasz, interweniował w rozwój ludzkości czy nie, jest kwestią kontrowersyjną. Mógł interweniować w sposób nieinwazyjny, podpowiadając, sugerując, ale nie narzucając rozwiązań i tu wszystko jest zgodne z teorią ewolucji. Jeżeli interweniował w sposób werbalny, jak ja domniemywam, to posługiwał się językiem i pojęciami zrozumiałymi dla ówczesnych ludzi i nie wykraczał poza nie. Taka jest logika wewnętrzna chrześcijaństwa.

zobacz wątek
6 lat temu
~łowca absurdów

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry