Błąd, Ciacho
Rozum nie jest zdolnością, która wyrasta z tkanki mózgowej, nie jest cechą, nawiązując do technologii, hardware'u. Hardware dostarcza tylko pewne biologiczne ramy. No to...
rozwiń
Błąd, Ciacho
Rozum nie jest zdolnością, która wyrasta z tkanki mózgowej, nie jest cechą, nawiązując do technologii, hardware'u. Hardware dostarcza tylko pewne biologiczne ramy. No to pozostaje tylko zasilanie informacyjne zewnętrzne czyli software, które montuje się na hardwarze. Ale trzeba jeszcze uwzględnić jedną rzecz, że w toku ewolucji do obwodów biologicznych, czyli do hardware'u włączono elementy software'u. Widać więc, że początkową tezę o przewadze czynnika softwareowego trzeba wzmocnić.
Skąd więc się bierze ów rozum ?
Software oddziałuje na hardware i działa tak, że w obwodach bilogicznych kodują się reprezentacje doświadczeń osobistych danej jednostki. I jeżeli zakumuluje się wystarczająca ilość owych reprezentacji doświadczeń to będziemy mogli mówić o "własnym rozumie". Jeżeli doświadczeń będzie za mało i nie bedą odpowiedniej jakości to "własnego rozumu" zabraknie.
Niektórym ludziom taka teza nie pasuje, bo oni polegają na swoim widzimisię i traktują swój mózg jako ostateczny autorytet, bez uwzględniania koniecznośći zdobywania rozlicznych doświadczeń z zewątrz. To by zdyskalifikowało ich metodę izolowania się w bańce czy bąblu.
zobacz wątek
6 lat temu
~łowca absurdów