ciacho, ślicznotko,
nie bądź blondynką i
zapytaj kogoś znajomego o teorię gier, która zajmuje się problemem strategii społecznych, a między innymi zjawiskiem "free riders", czyli...
rozwiń
ciacho, ślicznotko,
nie bądź blondynką i
zapytaj kogoś znajomego o teorię gier, która zajmuje się problemem strategii społecznych, a między innymi zjawiskiem "free riders", czyli gapowiczów czy pasożytów. A tam wcale nie chodzi o polityków. Co do twoich tez, to widzę, że uruchomiłaś psychiczne mechanizmy obronne przed dysonansem poznawczym.
Dostrzegam też jakieś ciekawe, niespotykane teorie ekonomiczne o roli pracy.
zobacz wątek
6 lat temu
~łowca absurdów