Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.11 :)
Hahah widzę że ból i sam poród jakoś dominuje w naszych obawach:))) Ja też się boje ale tłumaczę sobie że nie mam wyjścia. Urodzić trzeba a potem zobaczę moją małą:) Będę mogła ją dotknąć...
rozwiń
Hahah widzę że ból i sam poród jakoś dominuje w naszych obawach:))) Ja też się boje ale tłumaczę sobie że nie mam wyjścia. Urodzić trzeba a potem zobaczę moją małą:) Będę mogła ją dotknąć przytlulić - nie moge się już doczekać!!!! A co do samego bólu to mnie ratuje myśl że mogę jechac na kliniczną i dostać zzo:)))Jakoś mi z tym lepiej:)
Byłam dzisiaj w bobowózkach. Mam 3 typy:))) Mura Maxi Cosi, Jedo Fyn i Bolder:))) Zaraz sobe jeszcze o nich poczytam...
zobacz wątek