Odpowiadasz na:

Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.11 :)

Tak jak na samym poczatku ciazy mysl o porodzie wrecz paralizowala mnie ze strachu, tak teraz w ogole sie go nie boje. Dla tych co borykaja sie z tym samym problemem polecam kurs hipnorodzenia. Ja... rozwiń

Tak jak na samym poczatku ciazy mysl o porodzie wrecz paralizowala mnie ze strachu, tak teraz w ogole sie go nie boje. Dla tych co borykaja sie z tym samym problemem polecam kurs hipnorodzenia. Ja nie moge sie wrecz porodu doczekac, wiem ze wszystko bedzie dobrze i w zgodzie z natura. Nasze ciala oraz cialka naszych dzieci wiedza dokladnie co robic, sa do tego zaprogramowane. Modle sie tylko o jak najmniej interwencji lekarskich...
Poza tym podczas porodu ma sie do dyspozycji armie specjalistow, ktorze wiedza dokladnie co robic, wiec czym tu sie stresowac. U mnie gorzej jest ze stresem zwiazanym z tym co potem... jak sie mala zajmowac w tych pierwszych dniach.
Obawiam sie tez czy bede w stanie karmic piersia. Bardzo mi na tym zalezy.

zobacz wątek
15 lat temu
Ostola

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry