Re: Mamusie lipcowo-sierpniowo-wrześniowe 2010 cz.11 :)
ja jeszcze do niedawna podobnie myslalam...wydawalo mi sie skoro nie mam mdlosci, wymiotow itd. to bede pomykac do pracy ile sie da...ale teraz (szczegolnie od 2 tygodni) nie mam sily ruszyc...
rozwiń
ja jeszcze do niedawna podobnie myslalam...wydawalo mi sie skoro nie mam mdlosci, wymiotow itd. to bede pomykac do pracy ile sie da...ale teraz (szczegolnie od 2 tygodni) nie mam sily ruszyc dupska z krzesla jak mam podejsc do drukarki :( a powaznie, to chyba nie ma kobiety w ciazy, ktorej nie byloby ciezko... jednej ciezko fizycznie a drugiej psychicznie...
zobacz wątek