Odpowiadasz na:

Polecam, polecam i jeszcze raz polecam :)

Mam owczarka niemieckiego po przejściach, który nigdy nie miał kontaktu z małymi dziećmi. Gdy urodziłam przygotowywaliśmy Maxa do pojawienia się syna w mieszkaniu, m.in. gdy przyjechaliśmy ze... rozwiń

Mam owczarka niemieckiego po przejściach, który nigdy nie miał kontaktu z małymi dziećmi. Gdy urodziłam przygotowywaliśmy Maxa do pojawienia się syna w mieszkaniu, m.in. gdy przyjechaliśmy ze szpitala mąż wyszedł z Maxem na dwór, zaś ja w tym czasie weszłam z synem do mieszkania. Gdy mąż wrócić z Maxem z dworu zaczął się koszmar. gdy tylko syn się odezwał Max szczekał, skakał, biegał etc. i jeszcze nigdy (wtedy mieliśmy go ok. 10 lat) nie widziałam go w takim stanie. Byłam załamana, bo ten stan nie przechodził w ciągu całego dnia, cały czas reagował, wtedy wydawało mi się, agresywnie, na syna. Szybko zadzwoniłam do koleżanki, która poleciła Karolinę, więc umówiliśmy się z na następny dzień. Karolina przyszła do nas i gościliśmy ją ok. 2-3 godziny obserwując Maxa zachowanie, po czym oznajmiła, że jego zachowanie to ciekawość. Pokazała kilka ćwiczeń, które robiliśmy z Maxem i CUD :), Max zaczął spokojnie podchodzić do syna i wszystko wróciło do normy już 2 dni po wizycie Karoliny :), buziaki Max-syn były jakiś tydzień później. Dziś syn ma 3 lata, zaś Max jakieś 13 i się wygłupiają jakby się znali od zawsze, dlatego też bardzo polecam Karolinę, naprawdę zna się na rzeczy.

zobacz wątek
5 lat temu
~Kasia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry