Re: MAJOWE MAMY 2010 :)) cz. 23
Ale macie fajnie.
Szykujecie sie do spzitala... a ja co, zjadłam śniadanie i czekam nadal. Wczoraj przez godz. skurcze regularne ale ucichły i poszłam spać, z nadzieją,że w nocy cosik a tu...
rozwiń
Ale macie fajnie.
Szykujecie sie do spzitala... a ja co, zjadłam śniadanie i czekam nadal. Wczoraj przez godz. skurcze regularne ale ucichły i poszłam spać, z nadzieją,że w nocy cosik a tu nic.
Jagda. jestes jeszcze czy juz w szpitalu?
Mnie tez sie dzis snił moj synek:) Poszłam na spacr nie ubierając mu skarpetek;> a było zimno;/ chyba juz dostaję świra:)
Tez nie chciałabym wywoływac porodu, bo ta oksytocyna tez ma negatywny wpływ na bobo :(
co do krocza agag_agag nie pomogę jeszcze;/ ani w innych spr dot. min. cycków itp.chociaż bym chciała.
Nie mogę się naziwić Mamie Marty jak dzielnie sobie daje radę. Jesteś dla mnie debeściarą :):):) Ale i Wy mamusie które walczycie o pokarm też wielki dla was szacun, naprawdę. teraz widzę,że to cieżka walka o takie mleczko z piersi. Wytrwałości Wam-potem i sobie- życzę:)
Te co posżły do szpitala to PRZEC ile wlezie:) Trzymam kciuki i czekamy na wieści :)
zobacz wątek