Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWO-WRZEŚNIOWE 2010 cz.27
Aśku, nie no co Ty, miałam zaje... bolesne :/ W dodatku krzyżowe. Tylko na szczęście krótko mnie męczyły, bo szybko urodziłam.
Za to nigdy nie miałam bólów miesiączkowych.
A...
rozwiń
Aśku, nie no co Ty, miałam zaje... bolesne :/ W dodatku krzyżowe. Tylko na szczęście krótko mnie męczyły, bo szybko urodziłam.
Za to nigdy nie miałam bólów miesiączkowych.
A Wojtuś w upały po prostu często cyckuje, bo pić mu się chce. A tak to śpi i śpi i śpi. Tośka gorzej- bo przez ten upał przesunęła jej się drzemka dzienna (ma problem z zasypianiem) i budzi się już po ok. 40 minutach, a normalnie śpi w dzień ok. 1,5-2 godzinki.
Dzisiaj idę do przychodni zaszczepić Tosię i zważyć Wojtaska. Ciekawe, ile przybrał na wadze przez te dwa tygodnie :)
W ogóle dzieci tak szybko się zmieniają! Po Małym już widać zmiany- coraz dłuższe okresy aktywności, inne ruchy rączek, nóżek, coraz bardziej "świadomy" wzrok, jeszcze trochę a będą się z Tośką bawić :)
Na razie Młoda ma manię całowania Wojtka. A raz mu z główki "przyłożyła" w ramach "zabawy"... Ale już wie, że nie wolno, że z dzidzią trzeba delikatnie.
zobacz wątek