Re: szczepionka w szpitalu
Nilkaa niestety nie ma takiego ubezpieczenie:((( Kurcze ale byłabym bogata!!!
Nilkaa - dzisiaj była u mnie Ania przedszkolanka ta od spotkań u Iwony i opowiadała mi o Karolinie....
rozwiń
Nilkaa niestety nie ma takiego ubezpieczenie:((( Kurcze ale byłabym bogata!!!
Nilkaa - dzisiaj była u mnie Ania przedszkolanka ta od spotkań u Iwony i opowiadała mi o Karolinie. Mówiła że na wtorkowym spotkaniu miała skurcze co 8 min i że Iwona ją zbadała i miła rozwarcie na 1,5 palca. Pojechali więc do domu ale wieczorem skurcze się nasiliły więc pojechali do szpitala. W szpitalu byli chyba koło 17 a o 20 Karolina już urodziła!! Tak więc ekspresowo:)))
zobacz wątek