Re: szczepionka w szpitalu
Witam z rana ;) Co do pępowiny owiniętej wokół główki to nie ma się czym martwić. W szpitalu na Zaspie było spotkanie z dr Szymczykiem (czy jakoś tak) i on się śmiał apropo pępowiny, że przecieć...
rozwiń
Witam z rana ;) Co do pępowiny owiniętej wokół główki to nie ma się czym martwić. W szpitalu na Zaspie było spotkanie z dr Szymczykiem (czy jakoś tak) i on się śmiał apropo pępowiny, że przecieć dziecko jak siię rodzi to oddycha przez pępowinę. I prędzej dziecko udusi pępowinę niż pępowina dziecko. Zagrożenie powstaje dopiero jak np: dziecko przyciśnie pępowinę do ścianki kanału i będzie dostawało mniej tlenu, ale to się może zdarzyć nawet jak dziecko nie jest owinięte. Także o to się nie martwcie ;)
zobacz wątek