Odpowiadasz na:

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 3 (41)

Dzien doberek lasencje

Dzisiejsza noc też prawie cała przespana, bo od 21:30 do 5:30!!! Potem już takie lekkie drzemki do 8:00. Hurrra!!! Mała coraz ładniej sobie gada (najlepiej... rozwiń

Dzien doberek lasencje

Dzisiejsza noc też prawie cała przespana, bo od 21:30 do 5:30!!! Potem już takie lekkie drzemki do 8:00. Hurrra!!! Mała coraz ładniej sobie gada (najlepiej gada do żabki i do kurczaka w bujaczku) i pięknie sie uśmiecha rano do mamy, wiec poranki mamy przemiłe.

Okruszek niczym sie nie przejmuj, dla swojej Madzi jesteś najlepszą mamą na świecie!!!
Musisz sobie próbować nowych rzeczy, codzien zjeść coś nowego i obserwować. Ja na poczatku też sie strasznie bałam, przez pierwsze 2 tygodnie piłam tylko wodę, jadłam ziemniaki gotowane, marchewke gotowaną, kurczaka gotowanego i parówki gotowane. Potem zaczełam właczać do diety coraz to nowe rzeczy, a teraz jem już praktycznie wszystko na co mam ochotę, nawet bigosik zjadłam ostatnio i nic sie nie stało. Czekoladę, truskawki, czereśnie też nawet mogę. Także to nie jest tak ze przy karmieniu ścisła dieta składająca sie głównie z gotowanego powietrza ;)

Z Madzią nie boję sie jechać nigdzie, jeździmy sobie wszędzie, gdzie tylko mamy ochotę a w razie konieczności wyciągam cyca i karmie. Osłaniam sie pieluszką i git. Ostatnio nawet kilka razy widziałam na miescie karmiące kobiety, które nie osłaniają sie niczym, w ogóle sie nie krępowały, wiec i ja też przestałam sie krępować. A jak sie komuś nie podoba to niech sie nie patrzy.

zobacz wątek
15 lat temu
Daria_982

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry