Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 3 (41)
ja też nie zakładam czapki mimo iż u nas na Morenie zawsze jest mega wiatr. W wózku jak leży jest przecież osłonieta, a jak musze ją wyciągnąc to staram się zakrywac uszka :)
Byłam...
rozwiń
ja też nie zakładam czapki mimo iż u nas na Morenie zawsze jest mega wiatr. W wózku jak leży jest przecież osłonieta, a jak musze ją wyciągnąc to staram się zakrywac uszka :)
Byłam wczoraj u gina. Wszystko jest ok. To plamienie może trwać nawet do dwóch m-cy po porodzie. Jak nie przejdzie to mam się zjawić za m-c do kontroli.
Troche się zmartwiłam ze do pół roku nie moge ćwiczyć mięśni brzucha. No nic poczekam.
Chociaż z drugiej strony pewnie bym dwa razy poćwiczyła i na tym by się skończyło :P
Byłyśmy też w zoo. Liwia całą naszą wczorajszą wycieczke (10-18) praktycznie przespała. Obudziła się tylko dwa razy na cyca i dalej w kime :)
Nie wiem czy to przez dłuuugi wczorajszy spacer, ale jak zjadła o 20 wykapalismy ją, zasnęła o 21 i obudziła sie dopiero po 4 :))))
Ale by było fajnie jakby tak zawsze było. Dawno się tak nie wyspałam :)
zobacz wątek