Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 22
Ja z kolej zaczęłam od deserków, potem obiadki i teraz do południa daje trochę deserku i potem obiadek. Kaszkę kupiłam ale jeszcze nie dawałam. Muszę kupić chyba inny smoczek do kaszki.
rozwiń
Ja z kolej zaczęłam od deserków, potem obiadki i teraz do południa daje trochę deserku i potem obiadek. Kaszkę kupiłam ale jeszcze nie dawałam. Muszę kupić chyba inny smoczek do kaszki.
Moja pediatra radziła mi, żeby codziennie nie dawać marchewki tylko co drugi dzień. Właśnie ze względu na problem z kupką i, żeby dziecko się pomarańczowe nie zrobiło :D
Ale w sumie w tych wszystkich zupkach marchewka to główny składnik.
zobacz wątek