Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 22
hej,
taka super pogoda dzisiaj a my....walczymy dalej!
Wczoraj sie trochę pogorszylo i kszel był trochę inny i katar dalej meczy. Pojechaliśmy na pogotowie i tam taki bardzo stary...
rozwiń
hej,
taka super pogoda dzisiaj a my....walczymy dalej!
Wczoraj sie trochę pogorszylo i kszel był trochę inny i katar dalej meczy. Pojechaliśmy na pogotowie i tam taki bardzo stary lekarz osłuchał go (a raczej przykładał sluchaweczkę w szybkim tempie) i stwierdzil po sekundzie że to ostre zapalenie oskrzeli i że zaraz będzie zapalenie płuc.Koniecznie antybiotyk, i kazał już rozglądac się za pielęgniarką od zastrzyków - bo może być potrzebna. Poza tym dał swoj numer telefonu- do wizyt prywatych.Ogolnie nie podobał mi się!
Dlatego pojechaliśmy jeszcze wieczorem prywatnie do lekarza. Pani doktor osłuchała i powiedziala że nie ma takiej tragedii, że owszem słychac że coś się dzieje na oskrzelach i że jest to zapalenie. Jednakże dzisiaj nie leczy się zapalenia oskrzeli antybiotykiem i zapisała jakies inne leki. Antybiotyk mamy dać dopiero jak będzie gorzej i gorączka.
Mały męczy się i dzisiaj wszystko zwymiotował!
Masakra - jak ja to przezyję? czy da radę wyjśc bez antybiotyku?
Ojjj juz mam dość!
zobacz wątek