Re: MAMUSIE GRUDNIOWE 2010... CZ. 22
Jesli chodzi o jedzonko, to ja narazie postanowiłam nie wprowadzać nowych pokarmów ani nie dawać żadnych stalych pokarmów.
Dopiero po chorobie ruszymy znowu ze słoiczkami, bo i tak brzuszek...
rozwiń
Jesli chodzi o jedzonko, to ja narazie postanowiłam nie wprowadzać nowych pokarmów ani nie dawać żadnych stalych pokarmów.
Dopiero po chorobie ruszymy znowu ze słoiczkami, bo i tak brzuszek mu sie męczy od tych lekarstw. Rano zwymiotował całe lekarstwo! I brzuszek na pewno go boli, ma lekka biegunkę , także oszczędzę mu jeszcze dodatkowych niespodzianek w postaci nowych pokarmów!
Ach jak Wam zazdroszczę dzisiejszych spacerków, ja dzisiaj zostanę w domu i zobacze jak potoczy sie leczenie i czy będę musiała włączyc antybiotyk!
zobacz wątek