Odpowiadasz na:

Fuck yeah! Powiedziało się B (za 1. razem) to się powie A (jeszcze zobaczymy)

Pan Karol prowadzący zajęcia teoretyczne stara się nauczyć zasad ruchu drogowego, jak zdać egzamin, ale także jak jeździć by przeżyć na polskich drogach. Egzamin to jedno - normalna jazda co... rozwiń

Pan Karol prowadzący zajęcia teoretyczne stara się nauczyć zasad ruchu drogowego, jak zdać egzamin, ale także jak jeździć by przeżyć na polskich drogach. Egzamin to jedno - normalna jazda co innego. Bardzo podobało mi się szkolenie z udzielania pomocy i żałuję że w programie nie ma więcej godzin. Podczas wypadku to my mamy największe szanse na uratowanie życia. Co do teorii tematy są dość... nudne to w celu obudzenia kursantów od czasu do czasu można usłyszeć żart lub jakąś ciekawostkę. Dzięki prowadzącemu wiem która grupa dewiantów pomoże odkazić mi rany podczas wypadku. DZIĘKUJĘ PANIE KAROLU moje życie nie będzie już takie same!

Kurs praktyczny przeprowadziła Pani Estera. Wyluzowana, spokojna starająca się po kolei wbić NAWYKI jazdy tak byś podczas ruchu nie musiał myśleć nad wykonywaniem manewrów tylko wykonywać je bez zastanowienia i skupić się na poruszaniu się po drodze. Każdy manewr ćwiczyliśmy do perfekcji, bo na egzaminie stres zawsze przeszkadza. Po 30 godzinach uważałem, że jestem nie gotowy do zdania. Estera powinna się zmienić w znerwicowaną osobę widząc moje idiotyczne błędy, a ja na pewno nie zdam.

Jednak nie. Egzamin jednak zdany i to za 1. razem.
DZIĘKUJĘ ESTERA

zobacz wątek
13 lat temu
~Kuba

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry