Re: Mamy Marcowe i Kwietniowe 2011 - 21*
No u nas po kilku dniach walki z zasypianiem jest sukces. Zasypia sam. Rzeczywiście chyba te 3 dni są kluczowe. Wczoraj już miałam się poddać...ale dałam radę i jest super. Tyle, ze ja nie dawałam...
rozwiń
No u nas po kilku dniach walki z zasypianiem jest sukces. Zasypia sam. Rzeczywiście chyba te 3 dni są kluczowe. Wczoraj już miałam się poddać...ale dałam radę i jest super. Tyle, ze ja nie dawałam mu się "wypłakać" bo uważam, zę to trochę nieludzkie. po prostu przychodziłam jak zapłakał. Czasem, przez 3 godziny co minutę. nogi to nie powiem gdzie mi wchodziły...
A dzisiaj za to mały miał fatalny dzień. też chyba wczoraj przesadziłam z grillem, bo już dawno nie miał takich problemów z brzuszkiem:( Nie spał cały dzień, prężył się i nawet chusta nie pomagała. No ale wieczorem przeszło i zasnął sobie w łóżeczku. liczę, ze pośpi po takim dniu -ale wiecie jak jest - z dziećmi nic nie wiadomo.
A co do kilogramów - no to u mnie na dziś - 5,5 w stosunku do dnia, pierwszej wizyty w ciąży. Niby nieźle, ale mam tego jeszcze trochę do zrzucenia:) Ogólnie przez ostatni miesiąc waga mi już w ogóle nie spadała mimo karmienia wyłącznie piersią, ale przyznaję się bez bicia, ze straaasznie dużo słodyczy jadłam. A od tygodnia odstawiłam słodycze i waga znowu spada i to zdrowo. No cóż - czas zapomnieć o ciasteczkach i wykorzystać karmienie do zrzucenia jeszcze jakichś 9 zbędnych kilogramów sprzed ciąży.
No jednak się na coś ta cukrzyca ciążowa przydała:)
A co do pomysłu Walerki - jestem za ustaleniem jednego dnia....chociaż niestety pewne rzeczy nie zależą od nas - typu wizyty u lekarzy czy szczepienia...No ale moze jeśli ustalimy jeden dzień to łatwiej nam będzie zaplanować takie spotkanie:)
A teraz padam na twarz, więc życzę stosunkowo udanych nocy i do jutra!!!!:)
zobacz wątek