Re: Zwariowałam :):):) Adoptuję trzeciego kota :):):)
Ewa - a jak tam czuje się to biedactwo? W tym artykule pisali że jeszcze wymaga leczenia. Pisz na bieżąco co kotek w domu porabia i fotki wklej. Pewnie minkę bedzie miał juz weselszą :)) Ja mam...
rozwiń
Ewa - a jak tam czuje się to biedactwo? W tym artykule pisali że jeszcze wymaga leczenia. Pisz na bieżąco co kotek w domu porabia i fotki wklej. Pewnie minkę bedzie miał juz weselszą :)) Ja mam pełno takich znajdek w domu, mój mąż wciąż ratuje nowe. Takie koty są najfajniejsze!
zobacz wątek