Odpowiadasz na:

Jaszczur - opinia

OOOO tak, zwłaszcza po upadłości !!!!!! To kpina, bo umowa z Kancelarią o przeprowadzenie przewodu mówi o tym że RIO podejmuje się złożyć skuteczny wniosek do sądu. To co dzieje się później, to... rozwiń

OOOO tak, zwłaszcza po upadłości !!!!!! To kpina, bo umowa z Kancelarią o przeprowadzenie przewodu mówi o tym że RIO podejmuje się złożyć skuteczny wniosek do sądu. To co dzieje się później, to już partyzantka i samowola syndyka, bo ten ma takie uprawnienia jakich nie ma Prezydent Polski. Wszystko może zaskarżyć, wszystko podważyć, wszystko wypowiedzieć, ale nas nikt o tym nie poinformuje, bo jesteśmy dawcą zysku za każdy złożony wniosek. A jeśli już ktoś odważy się lub go stać na kopanie się z koniem - syndykiem, to oczywiście opieka jest możliwa, ale znów za kasę. To jest tak zwany w RIO abonament, i wtedy czas leci, syndyk się nie spieszy, sądy tym bardziej, a opłaty dla rio pyk pyk pyk po tysiaczku co miesiąc minimum lecą. A na koniec okazuje się że udało się pohamować Syndyka , albo niestety nie. Oczywiście Kancelaria zrobiła wszystko co było możliwe, a tak naprawdę zarobiła ile tylko było możliwe. Jesteśmy jak dawcy organów, wyprujemy się z ostatniego grosza żeby się wyzwolić z pętli i jarzma długu. Jeśli dłużnik jest jak pokarm dla sępów - wierzycieli, to wiedzcie o tym, że jest też takim samym pokarmem dla Kancelarii. Mam żal, bo nie poinformowali mnie o uprawnieniach Synd

zobacz wątek
1 rok temu
~Jaszczur

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry