Re: MALUSZKI I MAMUSIE LISTOPADOWE I GRUDNIOWE 2009 - CZ.66
Cześć Dziewczyny. Dawno mnie nie było. Muszę się pochwalić, że zrobiłam prawko :-)) Dostaliśmy samochód od mojego chrzestnego i teraz wieczorami pomykam. Czy Wy tez tak na początku bałyście się...
rozwiń
Cześć Dziewczyny. Dawno mnie nie było. Muszę się pochwalić, że zrobiłam prawko :-)) Dostaliśmy samochód od mojego chrzestnego i teraz wieczorami pomykam. Czy Wy tez tak na początku bałyście się jeździć? (wiem to może i głupie pytanie!!!). Mój mąż nie ma prawka,więc jeżdzę z koleżanką, która spokojnie i fajnie mi wszystko na drodze tłumaczy. Mówi, że naprawdę dobrze sobie radzę i każde uwagi biorę do siebie tak jak trzeba. Ale kurcze ten strach mnie przerasta. Jak jestem już na drodze i jadę to tak nie, ale później w domu jak pomyślę to wpadam w jakąś dziwną histerię, że może się do tego nie nadaję. Kurcze z drugiej strony tyle wariatów jeździ. Np dzisiaj gdy zbliżałam sie do ronda to zgasł mi samochód ale czy to powód żeby odrazu trąbić? Chyba doświadczonym kierowcom czasami tez to się może zdarzyć, nie?A tak chciałam się tylko wyżalić, przepraszam :-))
zobacz wątek