Odpowiadasz na:

Wioletta i moja owczareczka Wega

Witam, uczęszczałyśmy już od przedszkola i później sukcesywnie na każdy kurs. Od września zaczynamy kurs obronny. Jestem bardzo zadowolona z efektów szkolenia, jakie osiągnęliśmy wspólnie z moją... rozwiń

Witam, uczęszczałyśmy już od przedszkola i później sukcesywnie na każdy kurs. Od września zaczynamy kurs obronny. Jestem bardzo zadowolona z efektów szkolenia, jakie osiągnęliśmy wspólnie z moją Wegą no i oczywiście trenerką panią Kasią. Jako szczeniak Wega bardzo ciągnęła na smyczy, szalała widząc dzieci grające w piłkę, była agresywna w stosunku do innych psów. Dzięki co tygodniowym konsultacjom pomaleńku zaczęliśmy to zmieniać. Teraz nie omieszkam stwierdzić że jest prawie idealnie, no ale idealnie to będzie po latach dopasowania się Wegi i mnie. Dodam jeszcze, że w wielu sytuacjach nie było żadnym problemem obgadanie jakiegoś problemu przez telefon. Wielu ludzi przychodzi na plac z dziwną wizją tego że wystarczy zaliczyć kurs i już mają''mądrego''psa. A tak naprawdę szkolenie trwa codziennie, w każdej chwili z psem. Druga sprawa-dajmy się wybiegać swoim psom-duża dawka ruchu codziennie na pewno osłabi większość negatywnych zachowań. My z Wegą sumiennie biegamy, ja stosuję wobec niej to ,czego się od pani Kasi nauczyłam- a Wega dobrze się bawi i jest super psem! I o to w tym wszystkim chodzi!

zobacz wątek
13 lat temu
~Wioletta

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry