Odpowiadasz na:

Miało być smacznie...

...a było obrzydliwie. Niby zaczęło się dobrze (bruschetta, tego nie można zepsuć) a potem to już z górki. Na jedzenie czekaliśmy półtorej godziny. Gdyby jedzenie było smaczne, to może i byśmy... rozwiń

...a było obrzydliwie. Niby zaczęło się dobrze (bruschetta, tego nie można zepsuć) a potem to już z górki. Na jedzenie czekaliśmy półtorej godziny. Gdyby jedzenie było smaczne, to może i byśmy wytrzymali ale podanie dania, które zawiera w opisie "kawałki kaczki" a podano nam makaron z sosem bolognese i kości kacze (łopatka, SZYJA!, grube kości, wszystko bez mięsa, no, może na dwa kęsy) zniszczyło wszystko. Pizza z mozarellą miała jej dosłownie cztery plasterki, sosu poskąpiono tak, że ledwo było go widać. Cannelloni ze szpinakiem polane mdłym sosem, podane bez zapiekania, z półsurowym jeszcze i niedoprawionym szpinakiem. Oczywiście, wszystko podane zimne. Jedyne danie, które się obroniło to stek. Obsługa w żadnym z dań nie widziała nic złego. Brakowało jakiegoś sprawnego zazrządzania salą, pełno kelnerów latającyh tam i spowrotem lub też stojących w wejściu, a dania na ladzie stygły... Szkoda restauracji o dużym potencjale, ale nigdy więcej tam jeść nie pójdziemy. Jest wiele innych, lepszych miejsc!

zobacz wątek
13 lat temu
~Paula

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry