Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *23*
ja już na nogach, jakaś ta noc niespokojna była, budziłam się chyba trzy razy i nie mogłam zasnąć, obudziłam się z myślą, że czas spakować torbę do szpitala. Mąż już wyszedł do pracy i jak się...
rozwiń
ja już na nogach, jakaś ta noc niespokojna była, budziłam się chyba trzy razy i nie mogłam zasnąć, obudziłam się z myślą, że czas spakować torbę do szpitala. Mąż już wyszedł do pracy i jak się obudził to powiedział, że w nocy sprawdzał czy nie rodzę, więc oboje jacyś nakręceni dzisiejszej nocy byliśmy.
zobacz wątek