Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *23*
My się zdrzemnęliśmy wieczorkiem, a teraz szalejemy...
Ja zrobiłam nadzienie do naleśników i sos pieczarkowy, rozpakowałam zakupy, posprzątałam kuchnię, a Z. ogarnia salon do malowania. Coś...
rozwiń
My się zdrzemnęliśmy wieczorkiem, a teraz szalejemy...
Ja zrobiłam nadzienie do naleśników i sos pieczarkowy, rozpakowałam zakupy, posprzątałam kuchnię, a Z. ogarnia salon do malowania. Coś nam się z czasem poprzestawiało ostatnio. Może to i dobrze, nie będzie aż takiego szoku, jak nam mały nie da spać w nocy.
zobacz wątek