Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *23*

Dziś śniadanie mi przyszło do łóżka :). Mała rzecz a cieszy :)
Z. oprócz zrobienia mi śniadania, pomył gary, posprzątał, wstawił pranie, posiekał cebulę do surówki, a teraz właśnie wiesza... rozwiń

Dziś śniadanie mi przyszło do łóżka :). Mała rzecz a cieszy :)
Z. oprócz zrobienia mi śniadania, pomył gary, posprzątał, wstawił pranie, posiekał cebulę do surówki, a teraz właśnie wiesza pranie.
Ja się obudziłam o 10 i trochę jeszcze niekumata jestem, ale miło się ten dzień zaczął :)
Mam krem z lanoliną do cycków z Aventu i drugi z Ziajki.
Będę je testować, jednego cycka wczoraj smarowałam jednym kremem, a drugiego drugim, bo piszą na obu, że można wcześniej smarować i sobie nawilżać i zmiękczać brodawki.
Z. wczoraj odegrał rolę bobasa i twierdzi, że ten Aventowy mu bardziej pasuje, jest mniej gęsty i lepszy "smakowo".

~ Lipuszka, ja czasem opowiadałam Z. na dobranoc o tym, co mogę mu upichcić i jak tylko mi naprawi piekarnik, to chyba będę to robić znowu. Przyjemne z pożytecznym - jak mówię o jedzeniu, to na bieżąco mi się wymyślają nowe pomysły :)
Tylko niestety, ostatnio zupełnie inne tematy mają pierwszeństwo.

zobacz wątek
14 lat temu
marta29

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry