Odpowiadasz na:

Re: Mamusie wrzesień-październik 2011 *25*

Czy ja jestem odważna? chyba nie, bo właśnie dlatego nie jadę do szpitala ;-P

A ze szczepionkami jest oczywiście zakręt, formalnie od 8 kwietnia tego roku poród domowy jest jak... rozwiń

Czy ja jestem odważna? chyba nie, bo właśnie dlatego nie jadę do szpitala ;-P

A ze szczepionkami jest oczywiście zakręt, formalnie od 8 kwietnia tego roku poród domowy jest jak najbardziej legalną formą i szpitale, lekarze mają powiedźmy obowiązek poważnie traktować rodzące w ten sposób.

Ja chcę po porodzie podjechać na Zaspę i prosić o pobranie krwi na fenyloketonurię i o zrobienie badań słuchu - znajomym, którzy tak rodzili nikt tam jeszcze nie odmówił. Jesliby się tak zdarzyło, mam numer do pediatry z tamtąd - będę działała drogą "na około".
Ze szczepionkami jest druga sprawa - chwilkę sobie na nie poczekam, z resztą nie chcę szczepić szpitalnym Euvaxem, zatem i tak nie wyraziłabym zgody na szczepienie w szpitalu.
Mam receptę na Engerix B (wzw B) + dodoatkowo zapisuję się w Przychodni na szczepionkę przeciwko gruźlicy (trzeba poczekać na 10 osób, bo nikt dla jednego dziecka nie otworzy fiolki). No i jak będę jechała szczepić na ta gruźlicę to od razu wykupię receptę i w przychodni mi zaszczepią. Ogólnie z tym nie ma pośpiechu.

JEst jeszcze sprawa mojego szczepienia - immunoglobuliny anty RH, to jest największe "ryzyko", bo muszę sobie sama latać w tej sprawie, ale mam uzgodnione przez telefon, gdzie i do kogo podjechać - oby rzeczywistość okazała się równie nieskomplikowana. No i jeszcze przez to Rh sama wiozę ( w postaci męża) krew moją i dzidzi (pępowinowa) do laboratorium, dodatkowo z pępowinowej bada się TSH. Rozpisałam się, ale sprawa nie jest aż tak skomplikowana ;-D

zobacz wątek
14 lat temu
tysiola

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry