Re: LISTOPADOWE I GRUDNIOWE Mamusie 2011 część 19
Ja narazie cała w stresie czekam na powtórkę usg prenatalnego z przepływu krwi w pępowinie oby wszystko było oki i niuniuś rósł cały czas tak jak rośnie, od początku chciałam iść prywatnie ale...
rozwiń
Ja narazie cała w stresie czekam na powtórkę usg prenatalnego z przepływu krwi w pępowinie oby wszystko było oki i niuniuś rósł cały czas tak jak rośnie, od początku chciałam iść prywatnie ale takie kolejki, że dopiero 17.10 było wolne ale znalazłam coś szybciej na 10.10 więc do 10 muszę przetrwać i wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Strach o własne dziecko jest po prostu straszne przeżywam to bardzo ale dla dobra synka wiem, że nie mogę się stresować bo on to wszystko czuję więc myślę tylko pozytywnie :-)
zobacz wątek