Odpowiadasz na:

Załamany - ocena

To jest kryminał! Pacjent przysłany przez lekarza z podejrzeniem zakrzepicy żył. W kiepskim stanie. Przyjęty po 40 min na triaż (informacja na tablicy 10 min), wykonano tylko trzy automatyczne... rozwiń

To jest kryminał! Pacjent przysłany przez lekarza z podejrzeniem zakrzepicy żył. W kiepskim stanie. Przyjęty po 40 min na triaż (informacja na tablicy 10 min), wykonano tylko trzy automatyczne badania z krwi i kazano czekać na wynik bez nadania jakiegokolwiek priorytetu. Badania wyszły zdecydowanie źle, ale pacjent został odesłany do domu z triażu. Bez Dopplera, nie wydano żadnego skierowania, wypisu, recepty, wytycznych na piśmie, jedynie świstek z wynikami badań bez żadnego śladu gdzie i kto je wykonał i ustna informacja, że musi go pilnie obejrzeć dermatolog (weekend), ale nie potrafiono wskazać gdzie może się udać. Internet mówi, że szpital ma oddział dermatologiczny, ale lekarz na SOR twierdził, że nie ma i że nie może wskazać gdzie się udać bo "z detmatologami jest problem". Nie ma śladu wizyty na SOR mimo zarejestrowania i dwugodzinnego pobytu. Skoro śladu pacjenta nie ma, gdyby się coś dalej działo, to zero odpowiedzialności. Jaki lekarz przyjmował nie wiadomo. Nr telefonu szpitala dostępny w Internecie mówi "nie ma takiego numeru". Drugi nr, łączy z SOR, ale mimo wolnego sygnału NIKT nie podnosi słuchawki. Na oddziale ratunkowym!
SOR powinien nosić imię Franza Kafki.

zobacz wątek
3 miesiące temu
~Załamany

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry