Re: Mamy lutowo - marcowo - kwietniowe 2010. Cz. 55
hehe etka niezłe :)
w sumie odpieluchowanie trwało jakieś 5 dni, w 4-tym przestała sikać i skumała że niefajnie jest w mokrych gaciach chodzić więc na próbę zdjęliśmy jej na noc i tak...
rozwiń
hehe etka niezłe :)
w sumie odpieluchowanie trwało jakieś 5 dni, w 4-tym przestała sikać i skumała że niefajnie jest w mokrych gaciach chodzić więc na próbę zdjęliśmy jej na noc i tak zostało, nie zakładamy już wcale i jest dobrze, Młoda ma mocny zawór po tatusiu, potrafi kilka godzin w dzień przechodzić bez nocnika :)
do okulisty to wcale się nie dziwię że nie jesteście w stanie jej przygotować bo to podejrzewam bezbolesne nie jest :(
zobacz wątek