Odpowiadasz na:

Zawiodłam się.

Przed remontem byliśmy wraz z chłopakiem stałymi klientami. Zawsze wychodziliśmy zadowoleni i najedzeni. Czekaliśmy na zakończenie remontu. Dzisiaj się wybraliśmy. Chłopak zaprosił mnie na obiad z... rozwiń

Przed remontem byliśmy wraz z chłopakiem stałymi klientami. Zawsze wychodziliśmy zadowoleni i najedzeni. Czekaliśmy na zakończenie remontu. Dzisiaj się wybraliśmy. Chłopak zaprosił mnie na obiad z okazji urodzin. Zaskoczył nas nowy wystrój, restauracja niby orientalna, ale po za dwoma obrazkami i dwoma chińczykami na drzwiach nie da się odczuć tego klimatu jaki był wcześniej. Teraz jest to zwykła restauracja z różowym oświetleniem...Niestety nowa obsługa nie ogarnia sali(aż 7-8 stolików!! a są dwie!)obie nie potrafiły się dogadać między sobą co do zamówień. Z chłopakiem czekaliśmy dość długo na pierwsze danie. Niestety kiedy chłopak je dostał ja na swoje musiałam czekać i czekać. W międzyczasie okazało się, że druga kelnerka, która brała zamówienie do innego stolika zabrała talerz z krewetkami nie pytając o smak(pan zamówił w sosie słodko-kwaśnym, ja curry po thailandzku).Jak się później okazało ten pan otrzymał moje danie, ja na swoje musiałam czekać i czekać. Kiedy to kelnerka wynosiła coraz to inne porcje dla innych nowych klientów a mój chłopak skończył jeść ja nadal czekałam. W końcu wstaliśmy i zapłaciliśmy tylko za jedno danie. Zraziłam się i nie wiem czy ponownie zawitam.

zobacz wątek
12 lat temu
~Beata T.

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry