CZY POLECAM KURS W ALFIE?? PO 100-KROĆ TAK!!
Dopiero w ubiegłym roku dopuściłam do siebie taką myśl że JA MOGŁABYM BYĆ KIEROWCĄ, wcześniej wyznawałam zasadę że najlepszy jest ze mnie pasażer;-)Dziś z dumą mogę napisać: JESTEM KIEROWCĄ:D A...
rozwiń
Dopiero w ubiegłym roku dopuściłam do siebie taką myśl że JA MOGŁABYM BYĆ KIEROWCĄ, wcześniej wyznawałam zasadę że najlepszy jest ze mnie pasażer;-)Dziś z dumą mogę napisać: JESTEM KIEROWCĄ:D A jakie były moje początki- drżałam na samą myśl, że mam usiąść za kierownicą, że ja miałabym usiąść "za kółkiem", że muszę kontrolować jednocześnie tyle rzeczy- znaki na drodze, aktualną sytuację na drodze (w tym poczynania innych kierowców), nie mówiąc już o technice jazdy. To Michał oswajał moje największe i jednocześnie początkowe lęki- udowodnił mi że auto nie gryzie :-)Ale to z Mirkiem MIAŁAM PRZYJEMNOŚĆ I ZASZCZYT "wyjeździć" ok.90% moich godzin. Mirek to instruktor który ma b.dużą wiedzę teoretyczną jak i praktyczną. Do tego cechuje się wielką cierpliwością, poczuciem humoru, otwartą głową i sercem- do kierowania autem i do kursantów. Mireczku mam wobec Ciebie dług wdzięczności- z zestresowanej kursantki stałam się kierowcą-pasjonatem, na samą myśl o tym, że za chwilę mogę usiąść za "kółkiem" cieszę się jak małe dziecko :-) Dziękuję Ci że zawsze we mnie wierzyłeś nawet kiedy mi samej tej wiary brakowało i puszczały mi nerwy. Postaram się Cię nie zawieść, do zobaczenia na trasie :-))
zobacz wątek
