Re: Mamusie październikowo-listopadowe 2012 cz.16
Udało mi sie w koncu nadrobic posty. Jesli o mnie chodzi to pokarmu praktycznie brak, wszystko bylo, ok karmilam tylko piersią i sie najadała, ale podskoczyla jej bilirubina (znowu) jakies 2...
rozwiń
Udało mi sie w koncu nadrobic posty. Jesli o mnie chodzi to pokarmu praktycznie brak, wszystko bylo, ok karmilam tylko piersią i sie najadała, ale podskoczyla jej bilirubina (znowu) jakies 2 tygodnie temu i kazali odstawic na 2 doby od piersi sciagalam w tym czasie laktatorem, a Hania była na sztucznym i nagle z dnia na dzien ilosc spadla dramatycznie i tak to sie utrzymuje. Pije herbatki, sciagam laktatorem, ale nic sie nie poprawia udaje mi sie sciagnac +/-30 ml w ciagu doby! nie wiem nawet czy to ma sens...troche załamka. Poza tym od trzech dni Mała dostala jakiejs wysypki, wczoraj była znowu położna i powiedziała ze to nie potówki ani tradzik, ale nie wie co to, jutro idziemy do lekarza to ją obejrzy, mam nadzieje ze cos poradzi, bo miała taka gladziutka buzke a teraz cala w kropki:(
zobacz wątek