Re: MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2013 CZ.2
a co do przeziębienia.. ja nigdy nie piłam syropu z cebuli :O chociaż o nim już kiedyś słyszałam. Nas mama faszerowała syropem z czosnku - zalewa się kilka ząbków czosnku wrzątkiem, jak trochę...
rozwiń
a co do przeziębienia.. ja nigdy nie piłam syropu z cebuli :O chociaż o nim już kiedyś słyszałam. Nas mama faszerowała syropem z czosnku - zalewa się kilka ząbków czosnku wrzątkiem, jak trochę przestygnie dodaje się sporo miodu. Po 24h należy wypić pół i dopełnić wrzątkiem - tak jeszcze raz, wtedy wypić do dna i nastawić od nowa, z nowym czosnkiem, jeśli jeszcze trzeba. Z tego co pamiętam strasznie ostre to było, gryzło czosnkiem w język.
ja tam lubię czosnek. czasem nawet jak nie jestem chora, to sobie robię kanapkę z czosnkiem. :D
zobacz wątek