Re: WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (8)
Sonia, podziwiam Cię, że w ogóle jesteś w stanie się ruszać w taki upał. Ja ledwo w domu funkcjonuję.
Mąż zażyczył sobie pizzę na dzisiaj, właśnie zrobiłam zaczyn, zaraz idę się babrać...
rozwiń
Sonia, podziwiam Cię, że w ogóle jesteś w stanie się ruszać w taki upał. Ja ledwo w domu funkcjonuję.
Mąż zażyczył sobie pizzę na dzisiaj, właśnie zrobiłam zaczyn, zaraz idę się babrać w mące. Jak sobie pomyślę o włączonym na 240 stopni piekarniku, to mi słabo. ;)
zobacz wątek